Po co tu jesteśmy?
Halo! to ja Ewka, wiecie - ta z cukrzycą ;) Halo, halo! a tu Ja Olka, wiecie – ta bez cukrzycy ;)
Zastanawiacie się po co tu jesteśmy? Jesteśmy tu po to żeby pokazać Wam siebie. Naszą szaloną rzeczywistość i codzienną niecodzienność. Nie jesteśmy specjalistkami, nie jesteśmy tutaj po to żeby Was edukować, czy mówić Wam co jest poprawne a co nie. Co więcej nie mówimy i nie chcemy Wam mówić jak macie żyć. Nie chcemy leczyć, wyleczyć, zaleczyć (i parę innych fantastycznych synonimów) cukrzycy. Nie szukamy grupy wsparcia ani pomocy. A jeżeli szukać będziemy to na pewno damy Wam o tym znać. Chcemy jedynie podzielić się z Wami swoją historią, przygodami i doświadczeniami. Może akurat uda nam się zatrzymać Was na dłużą chwilę i uratować od popełniania naszych błędów. Taką nieidealną rzeczywistość będziemy Wam codziennie pokazywać. Piszę Wam to ja Ewka – cukrzyca typu 1 od 20 lat, nałogowy słodyczoholik walczący z pokusami, nieidealna pacjentka i ciężki przypadek nieustannego paplania. Piszę Wam to ja Olka – niepoprawna optymistka, zadziorna i czepialska, adwokat diabła.
Jeżeli po przeczytaniu tego jeszcze chcesz z nami zostać to fantastycznie! Witamy w rodzinie! Bo właśnie teraz do niej należysz. Słuchaj i czytaj nas z zaciekawieniem a z czasem z przymrużeniem oka. Na pewno po specjalistyczne porady udaj się do lekarza lub farmaceuty ;)
Dodaj komentarz